MOSCOW CITY, RUSSIA

wtorek, 28 lipca 2009

post factum

uf i mamy śloop nr 2 za sobą. nawet bez wielkich wpadek. jeśli nie liczyć, że z nerwów zapomniałam tekstu przysięgi - hahaha - i nie chciałam żeby wzruszenie zmyło mi urodę. jest dobrze :)
a teraz pakowanie i Moskwa - hmmm... już jutro. поживем- увидим! Россия зовет.
aaa - ale ze mnie gapa. więc teraz ładnie i poprawnie ;P:

DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA WSPARCIE DUCHOWE I OBECNOŚĆ!!!!

Brak komentarzy: