MOSCOW CITY, RUSSIA

wtorek, 18 marca 2008

WCZORAJSZA JEZDEM BARDZO

hehe, alez sie wczoraj wstawilam jednym tutejszym piwem, wiec nie jest zle. nie bardzo pamietam, co wczoraj wieczorem robilam, ale chyba kims gadalam przez telefon i nie wiem, czy to przypadkiem nie byl TEN rosjnin. dobre, co? :) ja tam nie wiem, ale raczej dlugi czas nie bede zagladac do kieliszka..i butelki :) koszmarne bylo siedzenie w tym stanie na zajeciach.
Eva - no ja nie wiem, czy dobrze robisz, ale pewnie tak :) ja tam bardzo dobrze Cie rozumiem i masz, ze tak poweim moje bl;ogoslawienstwo - nie wiem, czy o to Ci chodzilo ;P ale spoko.

aha- dziewczyny - tu sa bardzo tanie markowe kosmetyki - pisac, co ktora chce - przywioze i mi oddacie :).

dobra, ja chyba spadam, bo nie chce mi sie Was zanudzac swoim kacowym stanem , hehe. zaraz idziemy na obiad i ja chce spac!!!!

1 komentarz:

evka pisze...

to nie to co myslisz...zle mnie zrozumialas no ale trudno:-P jak takie tanie kosmetyki to może kup vipie z leserowni jakies perfumy :D