czyli coco jumbo i do przodu. nawet jeśli nasi piłkarze znów dostali lanie, nawet jeśli za oknem mlecznobiała mgła, a nie złota Polska jesień. czas kaloszy, peleryn i parasoli. i yyy, podobno w środę ma nas zasypać śnieg. brzmi, jak żart. zobaczymy.
a ja na moich niskich obrotach spróbuję upiec ciasto i nie dać się chandrze - w końcu czeka nas szczęście, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz