MOSCOW CITY, RUSSIA

środa, 8 czerwca 2011

All we hear is radio ga ga

moje zmysły i poczucie humoru są ostatnio przytępione brakiem snu. Wredny Wiewiór przeobraża się bowiem w Nocnego Wyjca i daje czadu na cały regulator. wszystkiemu winne zębiska, które nie mogą się przebić już około 2 miesięcy i męczą nie tylko Wiewióra, ale też nas.
tak tak, wreszcie czuję, co to znaczy nieprzespane noce. i już obmyślam, jak tu podejść Wrednego, by kimał do rana. pomysłów jest kilka, większość jednak nie nadaje się do publikacji, bo ociera się o sadyzm. a tak na poważnie, to chyba trzeba będzie 'zapomnieć' smoczka z Moskwy, bo inaczej nici ze spania.
a oszczędzać przecież trzeba- kawa kosztuje tu majątek.

Brak komentarzy: