MOSCOW CITY, RUSSIA

wtorek, 10 lutego 2009

'badzo naigorszyj monz' czyli kursy polskiego

:) w czwartek, 12tego, Misha ma test z polskiego - dowie sie, do jakiej grupy ma chodzic na zajecia. no i cwiczy. a ja konam ze śmiechu :))).
przyzwyczaiłam sie juz do 'pienkna dievcina', ale czasowniki w jego wykonaniu to dopiero perełki - on twierdzi, ze ja sie nad nim znecam i każe powtarzac slowo 'gwałcic' - ;D. wyglada to mniej-wiecej tak:
- ja głałce
- ty głałcisz itd.....

Brak komentarzy: