pobożne życzenie: może spadnie coś innego, niż deszcz.
(tu zaklinam pogodę)
(czekam na efekty)
(a tak w międzyczasie)... chciałam zrobić mężowi niespodziankę na pierwszą -drugą rocznicę ślubu i przyjechać bez zapowiedzi do Domu 2. niestety pomysł był dobry, ale gorzej z wykonaniem. zapomniałam, że LOT liczy sobie wakacyjnie za taki drobiazg, jak bilety. i jeszcze wiza ... tak. aż tak dobrze, to nam się nie powodzi. mówiąc krótko - nie jadę, ale liczą się chęci, prawda? i nie zgadzam się z tezą, że piekło jest nimi wybrukowane!!!! ;)
(deszcz nadal leje - ale dajmy mu więcej czasu)
ale ale: dziś mecz Holandii!!!!! CHŁOPAKI, DO BOJU!!!!!!!
(zaklinanie się nie udało - sic!!!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz