MOSCOW CITY, RUSSIA

wtorek, 19 stycznia 2010

skrzypy i inne tworzonka

moje maleństwo znów przespało całą noc. wierciło się nieco, ale zawsze to kosmiczny plus - bez nocnego karmienia. było nam to obu potrzebne po ciężkim dniu wczorajszym. Skrzypaczka (czasem wydaje odgłosy skrzypiącej szafy- naprawdę!!!) przepłakała całe popołudnie skarżąc się na ból brzuszka. jak to dobrze, że nie pamięta się tego najwcześniejszego okresu życia.
taki zanoszący się płaczem maluch to 'Tworzonko' - jest tak biedny, że nawet nie ma 's' w nazwie. i nie zawsze wiadomo, jak pomóc. wg pediatry to po prostu musi samo przejść. jak nie po 3'ech (sic!), to po 6'ciu m-cach. my już prawie w połowie tej drogi jesteśmy.
a w realu? Justyna i jej chłopaq otwarli Hostel we Lwowie. to ich strona, jeśli macie ochotę na wypad za wschodnią granicę.
www.cshostel.com (mail: cshostel@gmail.com ). nie działa mi opcja dodawania adresów www, ale polecam spróbować.
może ja też się skuszę? jestem na 'tak'. ciekawe, co na to powie Turkuć. hmmmmmmmmmmmm.......

Brak komentarzy: