MOSCOW CITY, RUSSIA

piątek, 16 kwietnia 2010

who?

nie potrafię długo wytrzymać bez gadania. i pisania, jak widać.
milowymi krokami zbliża się 'epokowe' dla Krk wydarzenie: pogrzeb P. Kaczyńskich. nazywany 'największym wydarzeniem w historii miasta'.
hmmmmmm. może mnie się coś pomyliło, ale jest to lekka przesada. i ten cały hałas medialny. i pyskówki. przecież Kraków nie potrzebuje reklamy, a już na pewno nie takiej.
a tzw. real?
- mieszkańcy są wzywani przez władze miasta do pozostania na czas uroczystości w domach
- Stare Miasto ma być pozbawione łączności telefonicznej, radiostacje będą zakłócane.
- na trasie konduktu nie wolno otwierać okien pod groźbą zastrzelenia przez snajpera.
- kanalizacja jest drobiazgowo sprawdzana.
- auta mają być usunięte.
- nasze Balice mają przyjąć 80 samolotów (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!).
- potrzeba 200 limuzyn dla zaproszonych gości - nie każdy, jak Obama przywiezie swoją.
coś pominęłam?
pomysłodawca - nadal nieznany.
Kardynał Dziwisz umył dziś ręce i wskazał na rodzinę Zmarłych. Kaczyńscy zwalili na niego. podobno każdy sukces ma wielu ojców. czemu nikt się nie chce przyznać do autorstwa tego?
i jeszcze ta chmura wulkaniczna. znak?

Brak komentarzy: