MOSCOW CITY, RUSSIA

wtorek, 6 kwietnia 2010

dla zdrowia

w szufladzie rośnie mi stos(ik) deklaracji ZUS'owskich (->dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne). co miesiąc kartka A4 i stanie w kolejce do przybicia pieczątki. stanowisk 13, petentów obsługują 2, urzędniczki wyraźnie niezadowolone, że nie mogą pić spokojnie herbatki. no jakie te ludzie są, żeby zaraz po świętach prosto do urzędu, no!!
z wiosny pozostały tylko przebiśniegi i tulipany w ogródkach, a ja przeprosiłam się z kozakami. i rękawiczkami. za to Turkuć lepiej śpi. widocznie taki gatunek: Turkuć Syberyjski. lubi zimno. bardzo zimno.
Misha przywiózł fajną książkę по-русски, ale na czas wolny nie liczę. lepiej pooglądam sobie okładkę.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Narzekasz jak ktoś daje ci pod postem minusa i się dziwisz dlaczego?
Nie chcę cię urazić ale poziom twoich postów jest niski. Łagodnie mówiąc. Braki w interpunkcji, ortografii, gramatyka jak u ułomnego gimnazjalisty oraz ssłłłiitaśśśssne wtrącenia też o tobie pozytywnie nie świadczą.
w niejednym poście narzekasz na pracę innych ludzi a zapominasz o sobie. Przodowniczką pracy nie jesteś a w takim ergoformie do opierdalania się zawsze byłaś pierwsza.
Bez urazy i pozdrawiam.

Mucha pisze...

No bardzo konstruktywna uwaga,trzeba przyznać,że właśnie taka SŁITAŚŚŚŚNA. Szkoda tylko,że Szanowny Panie lub Szanowna Pani Anonim nie masz odwagi się podpisać.Ale cóż,nie każdy może być życiowym wymiataczem( jak na ten przykład Maria,która ma odwagę pisać o tym co ja boli i cieszy i jeszcze pod tym się podpisać swoim imieniem i nazwiskiem).W każdym razie proponuję się rozpędzić,a ściana sama się znajdzie.
Podpisano : Aleksandra Mucha.

Anonimowy pisze...

Blog to nie dzieło literackie, tylko swego rodzaju dziennik. Dzięki niemu wiem wiem co się dzieje w życiu Mani. Blogi służą do opisywania swoich przeżyć a tego nie powinno się oceniać! ( tylko po co te plusy i minusy?)
Pozdrowienia dla Mani
i dla anonimowego:)
E.