i znów zaistniała sytuacja zmusiła mnie do przerwania mojej blogger'skiej ciszy.
na pewno wiecie o co chodzi. tak. o TO. o pomysł pochowania P. Kaczyńskich na Wawelu. hmmmm... mam tylko jedną refleksję: było dobrze przez 3 dni. tyle trzymaliśmy fason, a teraz znów się zacznie i to jeszcze nad trumnami.
tak, dorzucę swoje 3 gorsze: czuję niesmak. wielki niesmak. komu do głowy przyszedł ten kuriozalny pomysł? na Wawelu śpią snem wiecznym królowie. i Piłsudski. i Sikorski - ok. ale żeby.... przecież prezydenckie mogiły są w Wawie!!!!
i o ironio - ten 'najgorszy prezydent' spocznie na wzgórzu Wawelskim: ośmieszany, wykpiwany i opluwany z każdej strony. pożegnają go wszyscy wielcy tego świata, którzy jakoś za życia go nie zauważali, albo nie brali poważnie.
to jest moje zdanie. subiektywne i osobiste. i jakoś tak już mniej żałoby w sercu...czemu?
inna sprawa, że nikt o zdanie nie zapyta Nieboszczyków (chodzi mi tu o Lecha i Marię). czy oni by tego chcieli? szczerze wątpię. znów los zrobił im zły żart.
2 komentarze:
Z tym pochówkiem na Wawelu to również i moim zdaniem co najmniej niedorzeczny pomysł - skoro groby prezydenckie są w Warszawie to niechże go tam pochowają...
Skoro jednak wpływu na to nie mam, to po prostu życzę wszystkim mieszkańcom Krakowa jak najmniejszego zamieszania w tych najbliższych dniach :)
a czy ktoś zapytał królów czy chcą tam Piłsudskiego czy Sikorskiego?
Prześlij komentarz