MOSCOW CITY, RUSSIA

środa, 2 kwietnia 2008

biblioteczno-spacerowa M.




znów siedzę na parapecie i w pędzie piszę Wam kilka słów o mnie :)

jadę dziś po moje kwietniowe stypendium - ja nie wiem, kto wymyślił te 192 euro, ale pomysł czadowy. już pewnie pisała, że nie chcą tego zamieniać. hehe.
oo, koleżanka przyszła - muszę lecieć .. jeszcze się odezwę - mamy kurs biznesu - 3 h. 2 razy w tygodniu - masakra.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Mańka
Ty piszesz, że piwo kosztuje w Moskwie 19 pln. Ale to chyba w pubach jest taka cena a w spożywczaku jest pewnie taniej?